wtorek, 8 czerwca 2010

Śliski problem


Pewnie każdy z Was spotkał się kiedyś z sytuacją, kiedy dziewczyna na swych wydętych ustach miała szminkę, błyszczyk lub innego lipsztyka... Utrudnia to znacząco całowanie, bo usta ślizgają się, trudno przygryźć pokryta takim preparatem wargę... Na szczęście ekipa SHA spieszy Wam na pomoc i podzieli się z Wami swoimi tajnymi metodami na pozbycie się przeszkody i jednoczesne wzbogacenie doznań kobiety, wszystko w myśl zasady win-win.


Metody są proste, aczkolwiek wymagają wielu godzin ćwiczeń, by wszystko wyglądało naturalnie... A co nam dają? Przede wszystkim dają nam naturalny smak ust kobiety, dają nam pełną kontrole nad jej warami, a także dają przyjemność kobiecie - przyjemność wzmocnionych bodźców, które docierając na jej usta, wprawiają ją w stan ekstazy.

Gdy widzimy, że usta naszej wybranki święcą się jak psu jajca, trzeba się jej jakoś pozbyć... Nie chcemy przecież, by pocałunek był tylko bezwładnym ślizganiem się po jej wargach. Możemy to zrobić na dwa sposoby:

1. Z nich doskonale nadaje się dla tych, którzy w tańcu używają dużo obrotów partnerki, lubią nią kręcić niczym bąkiem za czasów dzieciństwa. Kiedy będziecie wirować niczym w Dirty Densing, mając partnerkę przed sobą, odwróconą plecami, wystaw druga rękę na wysokość jej ust (wymierz ja sobie zanim zaczniesz obrót). Zegnij rękę w łokciu i kiedy będziesz kończyć obrót, dociśnij ją do ust kobiety. Przesuwając dłoń w stronę twarzy ściągniesz ubraniem szminkę, a jednocześnie możesz dotknąć nią włosów, czy pomerdać palcem po wewnętrznej stronie ucha partnerki... Upieczesz 2 pieczenie na 1 ogniu - pozbędziesz się specyfiku i podniecisz partnerkę. Dalej droga do buziaka pełnego doznań jest już krotka.

2. Druga metoda jest bardziej subtelna. Tańcząc przytulańca chwyć laskę za włosy z tylu głowy, tak jakbyś chciał ją przytulić. Ona będzie tak myśleć, a ty będziesz miał wolna drogę do pozbycia się szminki z ust. Trzymając ją tak, wtul jej głowę w swoja klatę i zacznij wcierać ja. Możesz to robić zarówno w lewo i prawo, jak i w gore dół... Jeżeli masz na sobie perfumy (a należy pamiętać, żeby zawsze je mięć!) dodatkowo pobudzisz zmysł węchu kobiety. Dobrze, kiedy już pozbyłeś się szminki, droga do pocałunku powinna być prosta niczym górny odcinek zakopianki. Dodatkowa zaleta tej metody jest to, że pozbędziesz się nadmiaru tapety, która przylepia się do języka w czasie lizania jej po polikach.

Mam nadzieje, ze będziesz korzystał z tych metod rozważnie, i dobierał je w zależności od sytuacji i swoich zamiarów - korzystaj z niej mądrze, gdyż ma ona wielka skuteczność. Ścierając szminkę, dodatkowo podrażniasz usta kobiety, które staja się bardziej wrażliwe, co potęguje u niej doznania jakie odczuwa. A stąd krótka droga do podniecenia i ostrego seksu.

Pozdrawiam,
Baton!
Make mess in her ass

P.S - dla wzmocnienia efektu najlepiej by było, żebyś ubrany był w wełniany sweter. Charakteryzuje się on wzmożoną skutecznością podrażniania, co tylko spotęguje efekt końcowy, a w ostateczności skróci drogę od pocałunku do łóżka!

1 komentarz:

  1. Świetne rady! Niestety, tańczyć uczyłem się od Travolty z filmu "Pulp Fiction" i teraz mam dożywotni zakaz wstępu do klubów, gdzie wisi moja podobizna a wszelkie próby wtargnięcia na parkiet upoważniają właściciela przybytku do użycia ostrej amunicji.

    Długo ślizgałem się po wydatnych wargach mojej kobiety zanim zupełnie przypadkowo zauważyłem, że ma rzęsę na policzku i tu pojawiła się super okazja! Nie zastanawiając się długo, rzekłem.

    - Masz rzęsę na policzku, nie, nie, czekaj ja Ci ją zdejmę.

    Udając, że niby chcę palcami sięgnąć po niesforną, rzęsę, przesunąłem całą długością przedramienia po jej ustach, pozbywając się 0.5kg błyszczyku!
    Na koniec był oczywiście całus dla bohatera ale cholera po tej całej akcji cmoknęła mnie tylko w policzek :|
    Nie mniej jednak pisze o tym gdyż to naprawdę działa!

    Pozdrawiam,
    Kapelusznik oO

    OdpowiedzUsuń