sobota, 26 czerwca 2010

Chłodnik - czym to się je?

Po tytule widzimy, że dzisiejszy artykuł mówi o kulinariach. Zwykła zupa, a nawet nie sądzisz jak mocno jest powiązana z twoimi możliwościami uprawiania seksu. Jeszcze gdyby to była zwykła zupa ale to jest CHŁODNIK! Jadłeś kiedyś chłodnik?! Za chuja! Nigdy nie jadłeś chłodnika. Nawet nigdy go nie widziałeś i jeśli nie opanujesz trudnej sztuki jedzenia go możesz odpaść z gry. Tak jak nigdy nie widziałeś tej zupy tak możesz nie zobaczyć rozłożonych nóg Twojej dziewczyny.

Hmm… Dalej nie wiesz co to jest… Masz cytat z wikipedii (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ch%C5%82odnik):

Chłodnik – zupa kuchni polskiej oraz litewskiej. Jak wskazuje nazwa, jest to potrawa podawana na zimno, często na bazie jogurtu, zsiadłego mleka czy kefiru w połączeniu z kiszonymi ogórkami lub botwiną. Najlepiej przyrządzać chłodnik późną wiosną i latem, kiedy pojawiają się świeże warzywa. Jako dodatki stosuje się np. rzodkiewkę, koper, jajka na twardo czy dymkę.”

Ma się to do uwodzenia jak pięść do nosa, więc czas omówić to na jakimś przykładzie. Poznajesz zajebistą dziewczynę ale mieszka ona z rodzicami. Ty jesteś świetnym uwodzicielem więc wynikają z tego następujące konsekwencje:

- nie możesz uprawiać z nią seksu u siebie w mieszkaniu żeby nie spotkała tych wszystkich lasek szturmujących okna i drzwi (mogłoby być jej przykro)
- naczytałeś się w jakichś Misery Method i Niceboyach, że nie chodzi się na randki więc zabierałeś ja karmić kaczki w parku i oglądać zachody słońca na dachach wieżowców
- ergo nigdy z nią nic nie jadłeś, a umiejętność prawidłowego zachowania się to dla lasek podstawa.

Jest oczywiste, że wcześniej czy później zostaniesz zaproszony na niedzielny obiad z jej rodzicami i babcią. Idziesz sobie spokojnie. Niczego jeszcze nie podejrzewasz. Witasz się ze wszystkimi jak należy (ojcu podajesz rękę jak do pocałowania, babcię zrzucasz ze schodów a matce dajesz soczystego klapsa w tyłek). Nic nie zakłóca Twojego spokoju a tu nagle bach! Kurwa!!! Podają chłodnik!!! Wybałuszasz oczy i nie wiesz co zrobić. „Co to kurwa jest?!” – myślisz, a ze łzami w oczach pytasz: „A gdzie rosołek?”

A rosołu nie ma. To test! Przejebany test ale jeśli chcesz wyruchać całą jej rodzinę musisz improwizować. Bez nas pewnie zacząłbyś wpierdalać zupę widelcem ale nie potrzebujesz sobie aż tak komplikować życia. Czym się je chłodnik? Chłodnik je się buzią/twarzą/pyskiem. Weź talerz i zacznij pić zupę tak jak to widziałeś na filmach o średniowieczu. Kiedy skończysz uderz pięścią w stół i uśmiechnij się zwycięsko.

Efekt gwarantowany!

Nieco gorzej działa zjedzenie chłodnika łyżką. Jeśli mimo naszych tekstów jest w Tobie jeszcze coś z cipy zrób to właśnie tak ale nie zdziw się jeśli wszyscy będą na ciebie patrzeć jak na idiotę.

Już nigdy nie obudzisz się w nocy mokry od potu, bo przyśnił ci się chłodnik. Nigdy! Właśnie poznałeś swojego wroga.

Volant (SHA Team)

wykop.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz