wtorek, 13 kwietnia 2010

Dance Floor odc. 2/2

Pewnie czytałeś mój poprzedni artykuł i z niecierpliwością czekałeś na kontynuację.

Let's rock, fuck, sex and blow!

Masz już stan seksualny, energię, zajebiście się poruszałeś, zrobiłeś wrażenie na lachonach, odstraszyłeś innych samców, a teraz otwierasz oczy i wkoło Ciebie jest dużo lasek.

Tańczysz około 5 minut i patrzysz, która najlepiej wygląda. Zwalniasz swoje ruchy jak w filmie i podchodzisz do niej.
Tak... Płyniesz... Powoli... Wolniej... I tańczysz koło niej, albo za nią. Ona wyczuje Twój stan seksualny, energię i męski zapach. Gdy na Ciebie spojrzy, to zmieniasz położenie podchodząc pod kątem 347 stopni (zapamiętaj!), zaczynasz tańczyć przed nią, odsuwasz się od niej i wymiatasz tak jak przedtem z prędkością światła.

Lasce zrobi się mokro, bo robisz na niej dobre wrażenie! Pierwszy raz widzi kogoś takiego! Wtedy podchodzisz do niej łapiesz za włosy i masz trzy możliwości:
a) Napierdalasz z łokcia;
b) Zabierasz do baru żeby postawić jej piwo;
c) Próbujesz ją pocałować.

Może się zdarzyć, że nie będzie chciała żebyś ją całował i ucieknie. Wtedy idź za nią i obserwuj ją. Bądź jej cieniem - kobiety to podnieca. Każda zdrowa dziewczyna fantazjuje o byciu zgwałconą!

W pewnym momencie ona do Ciebie podejdzie i wtedy powiedz jej, że Cię podnieca i nie możesz przestać na nią patrzeć. Jeszcze raz przejedź po niej wzrokiem od dołu do góry i spytaj: "Połykasz?".

*

Jeśli chodzi o stawianie drinka, sytuacja jest podobna... Bierzesz ją do baru, kupujesz najdroższego drinka (jednego). Barmanowi mówisz, że "reszty nie trzeba", nawet jak zapłacisz za mało. Weź dwie słomki i zabierz ją w miejsce, gdzie jest mało ludzi. Usiądźcie. Drinka pijcie z jednej szklanki jednocześnie, każde swoją słomką. To bardzo zbliża i budzi zaufanie.

Wtedy rozmawiacie o czym chcecie, ale musisz ją dotykać! Włóż rękę do jej biustonosza czy coś.

Kiedy czujesz, że coś "wisi w powietrzu", masz ją pocałować! Dobrym sposobem na domknięcie laski jest "metoda na rzyganie". Bywa, że trudno jest ją zastosować, bo musicie zauważyć jakiegoś obleśnego typa, który wymiotuje. Jeśli jednak masz szczęście i go zauważysz, to wtedy mówisz jej żeby zamknęła oczy i delikatnie całujesz.

Postępując tak, odniesiesz zajebiste sukcesy na parkiecie i poza nim. Nie musisz już więcej czytać i uczyć się uwodzenia. Dzięki tym radom, osiągniesz cel bardzo szybko, bez zbędnego gadania i pierdolenia.

RR
Donek (SHA Team)

6 komentarzy:

  1. o - widzę moją metodę "na rzyganie" :D

    OdpowiedzUsuń
  2. uśmiałem się nieźle

    OdpowiedzUsuń
  3. jeśli jej się nie spodobasz, albo jest niewystarczająco pijana to zapomnij haha

    OdpowiedzUsuń
  4. to z łokciem jest ekstra :P
    a tak bez kitu nieźle piszesz

    OdpowiedzUsuń
  5. CZY TEN BLOG MA CHARAKTER, JA PRZEPRASZAM, SATYRYCZNY ? :o

    OdpowiedzUsuń
  6. A nie zauważyłeś w nagłówku "bo z uwodzenia też można żartować?" :D Czy mogą być jakiekolwiek wątpliwości co do satyryczności? xD

    OdpowiedzUsuń